Kto naprawdę rządzi Stanami Zjednoczonymi? Nieznane oblicza 37 żon amerykańskich prezydentów według skali wpływu, jaki wywarły na politykę. Mary Lincoln wydawała wojsku rozkazy podczas wojny secesyjnej podpisując je „Mrs. President”. Łagodny wygląd Barbary Bush skrywał twardego polityka. Edith Wilson nie interesowała się sprawami publicznymi, zanim nie wyszła za owdowiałego Woodrowa Wilsona, a wtedy została jego najbliższą doradczynią. Eleanor Roosevelt, największa pierwsza dama Ameryki, była biseksualna. Jackie Kennedy, jedna z najbardziej fascynujących pierwszych dam w historii Stanów Zjednoczonych, uosabiała marzenie milionów Amerykanek o karierze i już za życia stała się legendą. Była ikoną stylu. To ona umeblowała Biały Dom, tworząc wystrój, jaki możemy podziwiać do dziś. Od czasów Marthy Waszyngton pierwsze damy Ameryki były nie tylko gospodyniami Białego Domu. Towarzyszyły mężom podczas najważniejszych wydarzeń politycznych i same brały w nich udział. Wywierały wpływ na politykę zewnętrzną i wewnętrzną, powoływały i zwalniały członków administracji. Były cenione i szanowane, ale i zamieszane w polityczne skandale. Przyjmowały łapówki, nadużywały władzy… W swojej książce John Roberts II przedstawia jasną i ciemną legendę kobiet, które choć nie były wybierane przez naród, posiadały prawdziwą władzę. Przytacza również ranking pierwszych dam według ich wpływu na politykę, stworzony na podstawie badań przeprowadzonych wśród amerykańskich naukowców przez Siena College Research Institute, jeden z najważniejszych instytutów badań opinii publicznej w USA. Pierwsze miejsce zajmuje w nim Eleanor Roosevelt, drugie Hillary Clinton, a Jacqueline Kennedy – siódme. /Nota wydawnicza/