Znany archeolog otrzymuje niezwykle pasjonujące zadanie odnalezienia etruskiego grobowca. Codzienne obowiązki rodzinne jednak skutecznie odciągają go od pracy naukowej. Czy dzięki lekturze starych manuskryptów i pomocy kilkuletniej córki uda mu się rozwiązać zagadkę? Wyjątkowo zabawne rodzinne perypetie z historią w tle. Seria „Poczytaj ze mną” to zaproszenie do magicznego świata literatury. „Dziennik to notatki sporządzane na bieżąco – codziennie lub co kilka dni. Mogą je pisać i zwykli ludzie, i wielkie postacie historii lub literatury. W dzienniku znajduje się wszystko, co piszący uzna za godne upamiętnienia: rozmowy, wydarzenia, ale także rzeczy mało istotne, jak przyjemności, zachody słońca, przyjazne uśmiechy. Dziennik pisze się trochę po to, żeby zatrzymać czas i móc się cieszyć wspomnieniem tego jednego uśmiechu do końca życia. Nasza pamięć nie jest w stanie zachować wszystkich radosnych drobiazgów. Papier ma więcej możliwości: to, co zanotujemy, pozostanie już na zawsze. W polskiej literaturze dzienniki pisali na przykład Maria Dąbrowska czy Witold Gombrowicz. Dziennik archeologa, który dla was napisałam, został oczywiście zmyślony, choć nie do końca. Opowieść o zaginionym grobowcu jeźdźca na słoniu jest w dużej części prawdziwa. Znalazł go mój tata – Witold Dobrowolski, który jest archeologiem zajmującym się Etruskami. Zrobił to, analizując książki, mapy, słowem – źródła pisane. Bo archeologia to kopanie nie tylko w ziemi, ale też w papierach, również w dziennikach”- Justyna Bednarek. /Nota wydawnicza/